Rafał Czajka
ur. w 1986 r.
Na czym polega konkurs?
Geppert jest przede wszystkim przeglądem postaw artystycznych gdzie malarstwo jest zaledwie pretekstem rozwoju, a w finale twórczość proponowanych artystów malarstwem nie musi być. Ja, jako laureat nargrody w 2009 roku, jestem tego przykładem. Na co dzień nie pracuje z młodymi adeptami sztuki, miałem więc w pewnym sensie dość ograniczone pole wyboru. Postanowiłem zaprezentować tylko jednego artystę - ale takiego z którym się identyfikuję, do którego wyborów jestem przekonany i do języka którym się posługuje. Rafał Czajka pochodzi z Zielonej Gory. Studia rozpoczął w Instytucie Sztuk Pięknych w Zielonej Górze, a ukończył na wydziale Grafiki Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie w pracowni Zygmunta Januszewskiego, obecnie mieszka i pracuje w Warszawie.
Dlaczego zdecydowałem się zaprezentować właśnie tego artystę? Głównie ze względu na schemat doświadczania sztuki, w której ja sam byłem i wciąż jestem uwikłany, czyli relacje sztuki w kontekście miasta, internetu z pominięciem galeryjnego white cube'a. Rafał w swojej karierze artystycznej posługuje się pewną metodą, która rozpoczyna się na malowaniem na ulicy i zmierza w kierunku strikte cyfrowym. Miasto jako pole ekspozycji w sensie fizycznym jest nie istotne, można powiedzieć że jest zbędne, ponieważ głównym medium jest komputer, a przestrzenią ekspozycji – internet.
A gdzie w tym wszystkim jest malarstwo? Jak już wcześniej wspomniałem, malarstwo jest w tym wszystkim pretekstem do własnych poszukiwań artystycznych, które bez doświadczenia malarstwa w dosłownym wydaniu nie byłyby możliwe w prezentowanej tutaj formie. Na czym polega ta zależność? Przede wszystkim na relacji miedzy dwoma alternatywnymi wobec tradycyjnie pojmowanej ekspozycji polami prezentacji sztuki - przestrzeni miejskiej i internetu. Malarze, graficy, streetartyści tworzą obrazy na ulicy, ale to jednak internet jest ostatecznym medium, przy pomocy którego docierają do szerokiego odbiorcy.
Portale takie jak Fotolog.com, Myspace, Facebook czy teraz Tumblr.com są głównym medium współczesnych artystów miejskich i od publikowania prac z ulicy w internecie jest blisko do zakwestionowania potrzeby fizycznej pracy z malarstwem, kiedy ostatecznie dzieło funkcjonuje w formie cyfrowej. Tym portalem młodzi artyści coraz częściej zastępują galerie, być może z tego samego powodu, dla którego krytycy kiedyś zaczęli prowadzić blogi, a być może dlatego, że animowane obrazy - gify po prostu trudno zawiesić na ścianie.
Rafał Czajka jest świadomym artystą, doskonale wie że w internecie kunszt warsztatu jest zbędny szczególnie w zderzeniu z olbrzymimi możliwościami rozmaitych edytorów graficznych.
Rafał Czajka jest artystą romantycznym i krytycznym.
Przejawem romantyzmu jest warstwa wizualna która mocno nawiązuje do kodów popkultury z początku lat 90., czyli czasów rewolucji technologicznej, za którą stoi rewolta kulturowa w postaci muzyki techno, a przede wszystkim czasu przypadającego na lata dorastania, beztroski, zabawy i eksperymentów, które wspominamy z tęsknotą. Jest to o tyle ciekawe, że w latach 90. niedoskonałość technologiczna nie pozwalała w pełni rozwinąć skrzydeł, a dziś duża część z nas jest wpięta w globalną sieć z dostępem do nieograniczonej ilości informacji i podział na świat realny i wirtualny wydaję się nieaktualny. Postawa krytyczna wynika głównie z kodu wizualnego opartego na wszechobecnej ikonografii korporacyjnej i brandingu. Stosunkowo prosto wyłuszcza nam swoje poglądy na wolność osobistą, komercjalizacje kultury i neoliberalny dyktat zysku zacierający granice między aktywną kulturą a kryjącym się za rozrywką wielkim biznesem. Jeden z kolaży Czajki zrównuje twarz świętej Teresy ze znanej rzeźby Berniniego z logiem firmy Nike – oba znaki są interferentne, oba przenikają przez siebie czystą popularnością. Ilość obrazów, z którymi mamy codziennie w internecie jest zatrważająca, pojęcia takie jak prawa autorskie są coraz bardziej rozmyte, a samplowanie analityczne jest z sposobem na samookreślenie się młodego pokolenia. Podsumowując, Rafał Czajka już nie jest malarzem, ale proces przejścia z ulicy do internetu, przy pomocy malarstwa, czyli realnych alternatyw dla tradycyjnej galerii, jest ciekawy i coraz częściej praktykowany, dlatego uważam że zasługuje na prezentację i głębszą analize.
Slawek ZBK Czajkowski
Akademia Sztuk Pięknych Warszawa, dyplom u Zygmunta Januszewskigo - pracownia ilustracji
2009-2011 Akademia Sztuk Pięknych w Warszawie
2009-2006 Instytut Sztuk Pieknych w Zielonej Górze